poniedziałek, 26 marca 2012

Nowa

Cześć.Dawno mnie tu nie było,więc postanowiłam do was napisać coś.Dziś nie poszłam do szkoły bo znów się żle czułam.Ostatnio tak mam,a w czwartek jadę na badania kontrolne i małe zakupy.Ostatnio sporo się wydarzyło od 8 marca.Na przykład pokuciłam się z kimś i pogodziłam.Znów pogubiłam się w życiu.Nie umiem rozwiązać problemów-wciąż szukam rozwiązania ale nie mogę go znależć.Sama nie wiem co czuje,kim jestem.Miałam trochę czasu ostatnio na przemyślenia i postanowiłam dokonać wielkiej zmiany w swoim życiu i wyglądzie oraz zachowaniu.Już nie będzie dawnej ja.I moja przyjaciółka mi w tym troszeczkę pomoże.:)Zmieniając temat postanowiłam nie mieć chłopka po tym jak ten debil mnie "wkurzył" i co zrobił.Zacznę się lepiej uczyć bo w końcu zostało tylko 3 miesiące do końca roku.I muszę coś zrobić,ale zanim to zrobię muszę się coś dowiedzieć.Z jednej strony cieszę się że tak się stało bo coś sobie uświadomiłam.Sorry że ja tak piszę czyli szybko zmieniam tematy,a potem wracam i znów nowy temat,ale trochę się działo i dużo czasu minęło muszę sobie przypomnieć.Nie których sytuacji żałuję że się stały i że kilka słów powiedziałam,ale cóż stało się to się stało.A tak po za tym wszystkim co napisałam to wszystko w porządku.Muszę teraz zacząć poprawiać oceny bo mam kilka 1,ale poprawię.dam radę.Na koniec kilka piosenek i inspiracji.To tyle pa.

                                                                Todavía no puedo olvidar
                                                          Perdido su camino en la vida
                                                                  La vida es extraña
                                                            Incluso yo no reconozco
                                                                      Por qué es tan difícil ser yo
                                                                    nueva yo 



czwartek, 8 marca 2012

Kilka dni oraz Dzień kobiet..:)

Siemka.Postanowiłam do was napisać choć nie mam za dużo do napisania i mało interesujące będzie.No więc w niedziele ja zazwyczaj siedziałam w domu i się nudziłam przed laptopem i byłam na bardzo krótkim spacerze.W poniedziałek byłam bardzo zmęczona i w dodatku wkurzona bo ostatnio wszystko mnie wkurza.W wtorek wszystko psułam i nic mi się nie chciało,a tak po za tym to było w miarę fajnie.I zalazłam w końcu na taką naprawdę szczerą i od serca rozmowę z moją najlepszą przyjaciółką Karoliną,a i popełniłam błąd bo chciałam dać ostatnią szansę czemuś nie możliwemu,ale na szczęście po tej rozmowie wszystko zrozumiałam i poukładałam sobie i naprawiłam ten błąd w środę po lekcjach.W środę tak ogólnie to było fajnie i śmiesznie.Zamiast religii mieliśmy w-f razem w tym dniu mieliśmy 3 w-f-y.Graliśmy w siatkówkę,kartofla i ja rozmawiałam z przyjaciółką Dagmarą.Dziś był smutno-wesoły dzień bo rano specjalnie się schowałam,a kolega mnie wydał gdzie jestem i drugi kolega złożył mi życzenia z kwiatkiem,ale nie przyjęłam go bo od niego nie chciałam.Potem dyrektor zwołał wszystkie klasy i złożył dziewczynom życzenia i puszczał piosenkę z must by the music i chłopcy nam śpiewali,a potem była 15 min.przerwa.Oczywiście ja latałam z koleżankami w różne miejsca.Potem były już normalne lekcje.Przez pewien czas byłam smutna ale potem poprawiał mi się humor,a potem znów,ale na biologii ostatecznie poprawił mi się humor na lepszy :).Potem tylko angielski fajny i do domu.Właśnie skończyłam odrabiać lekcje.Jutro zamierzam coś zrobić,ale o tym będzie jutro,albo w sobotę po lekcjach bo w sobotę znów do szkoły na 2 geografie i 2 angielskie.Nom to tyle.Spadam.Jutro zajmę się komentowaniem waszych postów bo dziś nie dam rady.pa*




    

sobota, 3 marca 2012

Kilka dni i jeden weekend

Siemka.Postanowiłam napisać coś na blogu bo co prawda długo mnie nie było to przez tą szkołę i naukę ale teraz to jest najważniejsze....Spróbuję wszystko wam opisać co się działo trochę dłużej niż zwykle.....
No więc w poniedziałek był normalny i nudny dzień na szczęście szybko zleciał.We wtorek rano gdy wstałam dowiedziałam się że dziś nie idę do szkoły bo będę potrzebna i przy okazji pojechałam na zakupy.Potem przez cały dzień wszystko mnie wkurzało.W środę był fajnie i śmiesznie w szkole.I mieliśmy bardzo łatwy sprawdzian z biologii który napisałam na trzy.A co do sprawdzianów sprawdzian z fizyki napisałam też na trzy,a z historii jeszcze nie sprawdziła.Będzie teraz trzymać z miesiąc.Potem siedziałam przez 45 min.z koleżankami na dole bo czekałam na poprawę z niemieckiego i angielskiego.Napisałam sprawdzian na pozytywną ocenę tak mi pani powiedziała od niemieckiego,ale nie wiem na jaką,a z angielskiego próbowałam napisać ale pani się śpieszyła i dała mi sprawdzian do domu żebym się nauczyła odpowiedzi i uzasadnienia dlaczego tak i w środę mnie z pyta z tego.W czwartek mieliśmy kartkówkę z matematyki ale zgłosiłam nieprzygotowanie bo nic nie wiedziałam.I pani od polskiego przełożyła kartkówkę z lektury na następny dzień.Po za tym w czwartek było normalnie.W piątek miałam sprawdzian z geografii średni myślę że pozytywna ocena powinna być ,a jak nie to poprawię.Po za tym w piątek było fajnie w miarę( osoby co mnie znają i chodzą ze mną do szkoły wiedzą o co chodzi).Po lekcjach bo miałam 5 i jak zawsze czekam na autobus pomagałam w poprawianiu śpiewniczków które robimy.A potem  zeszłam do szatni 5 min.przed dzwonkiem i tam się wszystko zaczęło od nowa.Mam już tego dosyć....Dziś byłam w szkole na zajęciach dodatkowych do testów.Mieliśmy 2 historię,wos i 2 chemie.I byliśmy połączeni z kl.3a bo jest ich i nas mało.
Na wosie i historii było nawet fajnie robiliśmy testy i rozmawialiśmy,a na chemii wydarła się na nas za to że koleżanka uśmiechnęła się ...zal.Po za tym że się wydarła to było beznadziejnie na chemii robiliśmy testu i wogóle (ci co byli wiedzą o co mi chodzi).Postanowiłam że nie pójdę na chemię następnym razem.A teraz siedzę i myślę na tym wszystkim bo mam zamęt z głowie i w dodatku dużo problemów.To tyle na dziś odezwę się kiedy będę mogła.pa*

ps.jutro z komentuję  wasze posty....

                                                               In my heart there is chaos.....
                                                           Even I don't know who I am ....
                                                          Even I don't know what it feels....
Why is it so difficult sometimes to go through life ....
                                             There are times when you don't recognize myself......